Rozstanie - czy może się obyć bez cierpienia?
Spotykamy się, jesteśmy razem, blisko, bliżej. Ale coś się dzieje, uczucia się wypalają, nachodzi pora rozstania - najczęściej ktoś zostaje porzucony, ktoś odchodzi. Czy rozstanie może się obyć bez cierpienia? Maria Pawlikowska Jasnorzewska od pierwszego męża odeszła sama. Drugi mąż był miłością jej życia, nie mogła wybaczyć, gdy ją zdradził, choć rozstanie też było bardzo trudne. Napisała wtedy "Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic, Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza!" W końcu spotkała trzeciego męża. W życiu wciąż spotykamy i rozstajemy się - z ideami, pasjami, celami, osobami, sensem życia. Najpierw jest zetknięcie się, zbliżenie, bycie ze sobą, trwanie w relacji. Pojawiają się satysfakcje i trudności w relacji, które z czasem rosną. Wtedy przychodzi rozstanie. Zdarzają się powroty. Wydaje się, że albo my spotykamy kogoś, albo coś spotyka nas. Spotykamy kogoś ważnego, co powoduje narodziny emo